Outpost
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Outpost (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Outpost
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2021-03-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-23
- Liczba stron:
- 348
- Czas czytania
- 5 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366575752
- Tłumacz:
- Paweł Podmiotko
- Inne
Mroczna, zaskakująca, wartka i kipiąca od emocji postapokalipsa mistrza gatunku – podtrzymująca najlepsze tradycje kultowego „Metra 2033”, a jednocześnie zupełnie inna!
– A co jest tam, po drugiej stronie mostu?
Historia Rosji praktycznie dobiegła kresu. Choć niektórzy usiłują nieporadnie dopisywać jej kolejne rozdziały, dla większości sprawa jest oczywista: to już koniec. Mimo że wciąż rodzą się dzieci, mimo że Jegor beznadziejnie zakochał się w Michelle, mimo że Pałkan nie ustaje w wydzwanianiu do Moskwy i błaganiu o uzupełnienie wyczerpujących się rezerw żywności… Tak, Rosji w zasadzie już nie ma; jej układ nerwowy – sieć połączeń transportowych i telekomunikacyjnych – został zerwany, zniszczony, a w najlepszym wypadku poważnie uszkodzony i nie wygląda na to, żeby zdołał się zregenerować. To dlatego te 250 kilometrów, jakie dzieli Moskwę od Placówki w Jarosławiu, wydaje się odległością zawrotną. To dlatego tam, po drugiej stronie mostu, nie ma już nic – oprócz pustych, martwych, uśpionych na wieki miast. Tak twierdzi Pałkan. I chciałby, żeby pogodził się z tym jego przybrany syn Jegor.
Ale skoro tak, skoro za Wołgą świat zieje pustką, dlaczego most jest tak pilnie strzeżony? Dlaczego wartownicy tak intensywnie wpatrują się w otulającą go zieloną nieprzeniknioną mgłę? Dlaczego każdy szmer, szelest, pomruk, który dobiega zza kotary toksycznych wyziewów, stawia ich na nogi, a może nawet przeraża? Czyżby spodziewali się, że ktoś – lub coś – może stamtąd przyjść?
I właśnie dziś przychodzi. Wyłania się z mgły. Przyniesie zbawienie czy zagładę? Odkupienie czy potępienie? Co wie, co ukrywa, czego chce? Jak splecie swój los z mieszkańcami jarosławskiej Placówki?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Outpost
Outpost powstało początkowo jako serial audio dla Storytel.pl, a od niedawna jest dostępne również w formie papierowej. Cała książka jest podzielona na kilka dużych rozdziałów, a te na wiele mniejszych, co prawdopodobnie wynika z faktu, że historia była pisana pod serial audio. Powoduje to, że powieść czyta się szybko i od samego początku niesamowicie potrafi zainteresować i trzyma w napięciu do samego końca. Co chwila dowiadujemy się też czegoś nowego o świecie, placówce, czy o tym, co znajduje się po drugiej stronie mostu. Glukhovsky bardzo dobrze przedstawia również ludzi zamieszkujących placówkę - ich codzienne życie w tej nowej rzeczywistości, jak również emocje, jakie im towarzyszą. Marazm, ślepa wiara, osamotnienie, czy wszechobecna klaustrofobia, to tylko kilka z nich. Autor doskonale buduje napięcie i wzbudza emocje u czytelnika. Z każdym kolejnym rozdziałem wzmaga niepokój i aurę tajemnicy, a dodatkowo można poczuć rosnące uczucie beznadziei wśród mieszkańców placówki... Glukhovsky przedstawia świat krótko po apokalipsie, ale nie powiela przy tym schematów z innych swoich książek, lecz tworzy coś nowego i interesującego. Dzięki czemu ma możliwość przekazania nowych przemyśleń i rozważań, w szczególności dotyczących Rosji, czy religii. Te ostatnie mogą wydawać się być troszkę przejaskrawione, ale warto mieć na uwadze, że ludzie żyjący w placówce czepiają się każdej nadziei na lepszy los i wybawienie. Sytuacja w placówce jest nie do pozazdroszczenia - nie można uprawiać Ziemi, a cała żywność pochodzi z Moskwy i w pewnym momencie zaczyna jej brakować... Jak się z czasem okaże jest to i tak lepsza sytuacja niż to, co spotkało ludzi w czasie wojny za Wołgą... Outpost to bardzo ciekawa książka postapokaliptyczna. Zdecydowanie inna niż Metro 2033, ale niemniej warta uwagi. Mroczna historia z wartką akcją, od której trudno się oderwać. Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis! https://hrosskar.blogspot.com/2021/04/outpost-dmitry-glukhovsky.html
Oceny
Książka na półkach
- 1 907
- 1 353
- 369
- 114
- 65
- 50
- 27
- 25
- 17
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka! Oh jak ja kocham jego styl. Gdy bierzesz do ręki jego tytuł wiesz że się nie zawiedziesz. Dynamiczna, ciekawa a nawet czasem zabawna. Polecam
Świetna książka! Oh jak ja kocham jego styl. Gdy bierzesz do ręki jego tytuł wiesz że się nie zawiedziesz. Dynamiczna, ciekawa a nawet czasem zabawna. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWszystko co znaliśmy przed wojną, przepadło. Nastały ciężkie czasy, a z nimi porcjowane racje żywnościowe, brak wiadomości z dalekiego świata poza jedyną telefoniczną linią, dostępną tylko dla dowódcy. Z jednej strony, skryty w trujących oparach ostatni most na Wołdze, z drugiej ocalone miasta oddalone świadomością dziennego marszu. Mawiało się, że Mateczka Rosja nigdy nie zapomina o swoich obywatelach ale te czasy przekreślone zostały gradem śmiercionośnych pocisków. Teraz na nowo wznosi się Imperium Moskiewskie a z nim nowy porządek. Tutaj, w ostatniej na tej linii, czynnej jeszcze placówce w Jarosławiu kończy się teren jaki jeszcze znamy. Dalej, jest tylko mgła, duszący mrok i widmo śmierci. To tutaj kończy się ludzkość, a z nią nadzieja.
Taki obraz wzbudza pewne podobieństwa względem cyklu Metro 2033 oraz całego Uniwersum jakie powstało na przestrzeni ostatnich lat, a świadomość, że to książka Dmitrija Glukhovskiego tylko podsyca nadzieję, że seria ma się dobrze. Nic bardziej mylnego, bo „Outpost” to zupełnie inna historia, niczym nie nawiązująca do utartego już szlaku. Poza obszarem, w którym rozgrywa się akcja, podobnymi nazwiskami bohaterów nijak ma się to względem podstawowych założeń wspomnianej wyżej serii. Więc co to za twór?
Jak zwykle, w takich kompilacjach utworzenie jednoznacznej odpowiedzi może następować zwarciem na przewodach poznawczych potencjalnego czytelnika. Przede wszystkim postapokaliptyczny, bo ukazuje świat po zagładzie. Na drugim miejscu postawiłbym temat survivalu miejskiego, bo przecież bohaterowie dbają o swoje życiowe potrzeby w skrajnych warunkach. Pozbawieni dostaw żywności, dostrajają się do warunków i odpowiednio reagują i podejmują skrajne decyzje. Kolejny, to motyw ludzki w zderzeniu z postawą względem odgórnych rozkazów. Ten aspekt u Głuchovskiego pojawiał się już we wcześniejszych tytułach. Autor lubi ukazywać Rosję jako nieporadną i zawiłą w swoich dyktatorskich metodach. Tutaj, jest podobnie. Na koniec, można jeszcze dorzucić dramat rodzin, których mężowie, synowie stają codziennie na warcie i patrzą w ten nieodgadniony odcinek mostu. Nikt nie przyszedł stamtąd od dłuższego czasu, ale co jeśli się pojawi? Strzelać czy czekać aż się odezwie? Zmysły potrafią płatać figle, ale nie u wszystkich jednocześnie. Ktoś idzie, ktoś mamrocze.
„Outpost” to średnia półeczka względem trylogii Metro. To nawet średniaczek względem tytułów wydanych na łamach serii Uniwersum Metro. Oczywiście, że nie powinno się go rozważać w ten sposób, bo jak już wspomniałem, nijak ma się do tego tematu. Niemniej jednak nazwisko, do którego niemal dospawany jest szyld 2033 robi swoje. To trochę jak z aktorami, których życiowe role przywarły na tyle, że widz ciągle postrzega ich przez tamten pryzmat.
To dobra opowieść, a ja lubię takie zamknięte społeczności. Tutaj może wydarzyć się wszystko, a i nazwiska można łatwo spamiętać i nie dochodzi do niejasności. Ciasno, wyraźne nakreślone charaktery postaci i muzyka, a raczej teksty piosenek jakie tworzy jeden z nich. Zgrzyta jak to w zamkniętej społeczności, ale są przecież rozkazy, jest Imperium i most skrywający zagrożenie. Wszystko to w Jarosławiu, najdalszym jeszcze kontrolowanym przyczółku niemal zapomnianej Rosji.
Wszystko co znaliśmy przed wojną, przepadło. Nastały ciężkie czasy, a z nimi porcjowane racje żywnościowe, brak wiadomości z dalekiego świata poza jedyną telefoniczną linią, dostępną tylko dla dowódcy. Z jednej strony, skryty w trujących oparach ostatni most na Wołdze, z drugiej ocalone miasta oddalone świadomością dziennego marszu. Mawiało się, że Mateczka Rosja nigdy nie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZdecydowanie intrygująca książka, pochłaniając kolejne strony składając poszczególne elementy układanki wyczuć można gęsty klimat i narastające napięcie. Fabuła dosyć wolno nabiera rozpędu ale kiedy wkroczy na właściwe tory praktycznie nie zwalnia. Polecam!
Zdecydowanie intrygująca książka, pochłaniając kolejne strony składając poszczególne elementy układanki wyczuć można gęsty klimat i narastające napięcie. Fabuła dosyć wolno nabiera rozpędu ale kiedy wkroczy na właściwe tory praktycznie nie zwalnia. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka z typu, gdzie długo denerwujesz się, bo nie wiesz, o co chodzi, jednocześnie czując niepokój, czy na pewno chcesz wiedzieć, o co chodzi, po czym cała wiedza spada niespodziewanie i tylko możesz śledzić kolejne linijki, starając się nie myśleć.
Mimo niezbyt przyjaznej atmosfery, książkę czyta się naprawdę szybko i sprawnie. Ja się bawiłam świetnie, myślę, że póki trwam w fazie postapokaliptyczej, zabiorę się od razu za drugą część.
Książka z typu, gdzie długo denerwujesz się, bo nie wiesz, o co chodzi, jednocześnie czując niepokój, czy na pewno chcesz wiedzieć, o co chodzi, po czym cała wiedza spada niespodziewanie i tylko możesz śledzić kolejne linijki, starając się nie myśleć.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMimo niezbyt przyjaznej atmosfery, książkę czyta się naprawdę szybko i sprawnie. Ja się bawiłam świetnie, myślę, że póki...
Szału nie ma w porównaniu do Metra czy Future ale ostatecznie czyta się całkiem nieźle.
Szału nie ma w porównaniu do Metra czy Future ale ostatecznie czyta się całkiem nieźle.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra książka.
Bardzo dobra książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka raczej na luźny wieczór niż do przeczytania z zamiarem odmiany światopoglądu, aczkolwiek jeżeli ktoś jest fanem Glukhovskiego to pozycja zdecydowanie do przeczytania. Nie jest tak dobra jak Metro, a raczej nawet nie jest blisko, ale skrawek świata który jest nam przedstawiony w pierwszym Tomie książki jest ciekawy. Największym problemem jest brak jakiejkolwiek akcji przez większość książki, postacie ciężko polubić a ich ciągły mozolny rozwój nie jest najbardziej interesujący, za to zwieńczenie pierwszego tomu w 100% jest warte przebicia się przez większość książki. Rosyjski Klimat i pstryczki w nos dla panującego tam ustroju, są jak zawsze w książkach Glukhovskiego obecne aczkolwiek książka nie cierpi na ich przesyt i bardziej skupia się na zarysowaniu nam świata.
Ogólnie rzecz biorąc, książka warta przeczytania, ale nie jest to chwytające za serce arcydzieło.
Książka raczej na luźny wieczór niż do przeczytania z zamiarem odmiany światopoglądu, aczkolwiek jeżeli ktoś jest fanem Glukhovskiego to pozycja zdecydowanie do przeczytania. Nie jest tak dobra jak Metro, a raczej nawet nie jest blisko, ale skrawek świata który jest nam przedstawiony w pierwszym Tomie książki jest ciekawy. Największym problemem jest brak jakiejkolwiek akcji...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwiat po wojnie, postapokaliptyczny. Miejsce akcji: placówka w Jarosławiu.
Głównym bohaterem tej powieści jest Jegor syn Pałkana. Nie jest biologicznym synem, ale Pałkan wychowuje go jakby nim był. Przynajmniej takie odczuwałam wrażenie. W ogóle Pałkan nie wydawał się zły. Po prostu w pewnym momencie sytuacja go przerosła.
Świat po wojnie, postapokaliptyczny. Miejsce akcji: placówka w Jarosławiu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłównym bohaterem tej powieści jest Jegor syn Pałkana. Nie jest biologicznym synem, ale Pałkan wychowuje go jakby nim był. Przynajmniej takie odczuwałam wrażenie. W ogóle Pałkan nie wydawał się zły. Po prostu w pewnym momencie sytuacja go przerosła.
Dmitry Glukhovsky zaintrygował mnie cyklem „Metro”, czy „Futu.re”. Kilka innych było naprawdę dobrych, może oprócz „Czasu zmierzchu”. Po przeczytaniu pierwszej części „Outpost” mam mieszane odczucia i problem z ocenieniem. Z sentymentu dla autora ocena lekko zawyżona.
Plusy:
- temat związany z posapo zawsze mnie przyciąga jak magnes;
- przeniesienie akcji daleko od Moskwy, do małej zapomnianej wioski;
- niebezpieczeństwo związane z przejściem przez most na drugą stronę Wołgi;
- ciekawość ludzka zawsze jest źródłem problemów, tym razem Jegora;
- zachowania ludzi w niebezpieczeństwie są nieprzewidywalne;
- styl pisania i sposób prowadzenia narracji odpowiadał mi;
- rząd nigdy nie interesuje się ludźmi z dala od ośrodków władzy;
- pełne akcji i dynamiki zakończenie trochę rekompensuje słaby początek;
- liczę, że w drugiej części wiele tajemnic zostanie rozwikłanych.
Minusy:
- początek mało dynamiczny, pogaduszki jak w powieści obyczajowej;
- za wiele aspektów religijnych, całe akapity mielenia w kółko tego samego;
- słabo opisany świat postapo, co było przyczyną kataklizmu.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.
Dmitry Glukhovsky zaintrygował mnie cyklem „Metro”, czy „Futu.re”. Kilka innych było naprawdę dobrych, może oprócz „Czasu zmierzchu”. Po przeczytaniu pierwszej części „Outpost” mam mieszane odczucia i problem z ocenieniem. Z sentymentu dla autora ocena lekko zawyżona.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPlusy:
- temat związany z posapo zawsze mnie przyciąga jak magnes;
- przeniesienie akcji daleko od Moskwy,...
Mimo stworzonego nastroju i tego co Glukhovsky mówi o swojej ojczyźnie (szczególnie uwidocznione teraz w kontekście obecnego konfliktu),środek książki jest zwyczajnie nudny i się dłuży - wydaje mi się że legło tutaj tempo książki. Lektor czytający audiobook świetny.
Mimo stworzonego nastroju i tego co Glukhovsky mówi o swojej ojczyźnie (szczególnie uwidocznione teraz w kontekście obecnego konfliktu),środek książki jest zwyczajnie nudny i się dłuży - wydaje mi się że legło tutaj tempo książki. Lektor czytający audiobook świetny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to